- autor: Rychelka, 2016-03-14 13:30
-
Gromnik Kuropatnik - KP Ludów Śląski 3:1 (1:0)
Bramki: Paszkowski, Met, Muraszew (Gromnik), Paduchowski (Ludów Śl.)
Sędziował: Krystian Ołota
(KUROPATNIK) W sobotę, 12 marca, na stadionie przy ul. Strzelińskiej 9 w Kuropatniku naprzeciw siebie stanęły jedenastki Gromnika i KP Ludowa Śląskiego. Było to ostatni test obu zespołów przed rozpoczynającymi się w niedzielę rozgrywkami ligowymi. Już na samym początku urazu doznał golkiper Gromnika, Krzysztof Ruciński. Po niefortunnym starciu z napastnikiem rywali trafił do szpitala. Na szczęście zakończyło się jedynie na czterech szwach na górnej wardze. Jego miejsce między słupkami zajął Sobski, któremu w tym sezonie już zdarzało się grać na tej pozycji.
Samo spotkanie prowadzone było generalnie pod dyktando piłkarzy Kuropatnika, ale byli oni nieskuteczni. W pierwszej części do siatki gości trafił Paszkowski. Grząska murawa nieco utrudniała dokładnie operowanie piłką. Druga połowa przyniosła dwa trafienia dla podopiecznych Krzysztofa Garczarka w krótkim odstępie czasu. Najpierw w polu karnym dobrze odnalazł się Met i spokojnie wpakował futbolówkę do siatki. Następnie Muraszew ,,poszedł" na dobitkę i ta decyzja się opłaciła, czego efektem był gol na 3:0. Kuropatniczanie mogli jeszcze podwyższyć, ale brakowało im wykończenia. Przyjezdni z uporem dążyli do zdobycia trafienia honorowego i ta sztuka im się udała. W końcówce precyzyjnym strzałem z dystansu popisał się grający trener KP, Paduchowski, nie dając tym samym zbyt wiele szans Sobskiego na obronę tego uderzenia. Wynik nie uległ już zmianie.
Nadchodzący weekend niesie ze sobą rozpoczęcie ligowej wiosny na boiskach powiatu strzelińskiego. Ludów Śląski na początek podejmie u siebie Polonię Jaksonów, a Gromnik Kuropatnik sprawdzi na własnym boisku formę Rapidu Domaniów. Kibice już zacierają ręce, gdyż czekają ich zapewne emocjonujące widowiska piłkarskie.
Marek Rychlica