- autor: Rychelka, 2015-05-07 17:08
-
Po pogromie i katastrofie kadrowej w Jordanowie czeka nas kolejny ciężki pojedynek. Przy Strzelińskiej 9 gościć będziemy LKS Brożec, który walczy o awans do Klasy Okręgowej.
Kadrowo tak słabo nie staliśmy już dawno. Do tego dochodzi nam zawieszony Sobski. Trener Garczarek pewnie znowu będzie miał w niedzielę grupę 13-14 ludzi, z których musi ułożyć jedenastkę na Brożec. Zadanie niby karkołomne, ale należy pamiętać, że wiosną cały czas gramy uszczuploną kadrą i jakoś uciułaliśmy te 10 oczek.
LKS otwarcie mówi o chęci gry w Okręgówce i chyba teraz jest najbliżej tego celu. Zespół grającego trenera Sucheckiego nie może sobie jednak pozwolić na wpadki, gdyż Żórawina jest w tym roku strasznie mocna. Należy też pamiętać o Zachodzie, bo sobótczanie do tej pory zgromadzili tyle samo punktów co wspomniane wcześniej dwa zespoły.
My kontynuujemy serię spotkań z cyklu, że nic nie musimy. Teoretycznie zachowujemy bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, ale dłuższa stagnacja może spowodować, że niebezpiecznie się zbliżymy do niej. Dlatego też w siedmiu pozostałych kolejkach trzeba zostawić na boiskach zdrowie, zdrowie i raz jeszcze tyle zdrowia. Tylko w ten sposób będziemy w stanie coś ugrać.
Zaczynamy w niedzielę o godz. 14:00 na stadionie Gromnika. Liczymy na dość wysoką frekwencję na trybunach.