- autor: Rychelka, 2014-09-17 11:04
-
Po nieco zaskakującej, aczkolwiek zasłużonej porażce z Podgajem, udajemy się do Przeworna, aby zmierzyć się z tamtejszym Ogniskiem.
Kontuzje, wyjazdy służbowe, czy wakacje. Ten stan rzeczy sprawił, że kadrowo się nieco posypaliśmy, a szczególnie linia obrony. Tak to już wygląda, że jedni przychodzą, a inni odpadają i gramy tym co mamy. W Przewornie do bramki Gromnika wróci już Mariusz Bołdyn co sprawi, że organizacja gry w defensywie będzie stała na poziomie naprawdę wysokim. Wyjazd wakacyjny kończy też Rafał Leoszkiewicz, więc siła rażenia Kuropatnika również wzrośnie.
I to właśnie w powrotach wyżej wspomnianych zawodników należy szukać pozytywów. Gromnik gra obecnie w kratkę, ale Przeworno również nie zachwyca. Po odejściu Arkadiusza Półchłopka Ognisko nie jest już tak groźne jak choćby rok temu. Mimo tego to ciągle solidny zespół, który powoli wdraża młodych zawodników do seniorskiej piłki. Wspierają ich doświadczeni grajkowie, jak choćby stoper Sylwester Sokalski, a w środku pola całą ekipę koordynuje Łukasz Kunderman.
W lidze z Ogniskiem jeszcze nie wygraliśmy. Mierzyliśmy dotąd 4 razy, a 3 spotkanie padły łupem przewornian, raz był remis. Być może czas, aby przełamać złą passę? Zobaczymy w niedzielę. Głowy do góry panowie! Stać nas na wiele. Początek o godz. 14:00 w Przewornie. Zapraszamy!