- autor: Rychelka, 2014-07-02 16:35
-
Zaczynamy już tradycyjne podsumowanie sezonu w wykonaniu piłkarzy Gromnika. Miniona kampania pod względem poziomu sportowego była najlepsza w historii. Na początek nasi bramkarze.
Na wiosnę graliśmy praktycznie jednym golkiperem, a był nim 19-latek wypożyczony z IV-ligowego LZS-u Stary Śleszów — Eryk Put. Kontuzja Marcina Szczepańskiego i wypożyczenie Pawła Piotrowicza do Pławnej sprawiły, że wiosną w bramce Gromnika nie było konkurencji. Młody bramkarz broniąc w 13 meczach puścił zaledwie jednego gola, który obciążył jego konto. Pewny chwyt i komunikacja z obrońcami to jego główne atuty. Najlepsze mecze zagrał w: Domaniowie, Smolcu i oczywiście u nas z Żórawiną.
Jesienią w 11 spotkaniach bramki Gromnika strzegł Marcin Szczepański. W meczach gdzie stał on między słupkami nie brakowało jego efektownych parad i dobrej gry na linii bramkowej. Miał bardzo dobre wejście w sezon, a szczególnie mecze z obiema Sobótkami, w których Kuropatnik zdobył 4 punkty. Później bywało różnie (podobnie jak i z resztą zespołu). Teraz powraca powoli do treningów po kontuzji palca.
Paweł Piotrowicz przeszedł z zespołu naszych juniorów starszych. Kiedy jesienią mieliśmy jeszcze rezerwy, to był tam etatowym bramkarzem. W pierwszym zespole zadebiutował w bezbramkowo zremisowanych derbach z Koroną, a następnie pomógł nam zwyciężyć w Jordanowie Śl. w stosunku 3:2. Rundę jesienną spędził na wypożyczeniu w Feniksie Pławna. Jeśli tylko przyłoży się do treningów, to możemy mieć na przyszłość naprawdę niezłego golkipera w naszych szeregach.